A propos ryb - w niedzielne popołudnie czaple na Nazieleńcach też ich poszukiwały. Z jakim rezultatem? Nie wiem... Ale poniżej uchwycone podczas tych poszukiwań.
wtorek, 11 marca 2014
Dzisiejsze zmęczenie... czyli co ma czapla do obiadu?
Dzisiejszy
10-ty był chyba najgorszym dotychczas... Zwłaszcza, że dzisiaj 11-ty.
Ale po meczącym dniu w pracy i szybkich zakupach spożywczych, miałam
jeszcze dosyć sił na pyszny obiadek. A że Marcin ma swoją ogórkową
(zrobiłam mu wczoraj), ja mogłam w końcu nacieszyć się rybą!
A propos ryb - w niedzielne popołudnie czaple na Nazieleńcach też ich poszukiwały. Z jakim rezultatem? Nie wiem... Ale poniżej uchwycone podczas tych poszukiwań.
A propos ryb - w niedzielne popołudnie czaple na Nazieleńcach też ich poszukiwały. Z jakim rezultatem? Nie wiem... Ale poniżej uchwycone podczas tych poszukiwań.
Subskrybuj:
Posty (Atom)