piątek, 23 marca 2012

L4 i homo voluntario

Ależ człowiekowi się nudzi na L4... Wszystkie zaległe odcinki seriali zaliczone - teraz czekam na nowe. Kilka przesyłek z Allegro w drodze (jedna już zdążyła dotrzeć, ale to taka przed chorobowa). Gry na Facebook'u już powiewają nudą. A od czytania książki bolą oczy. Człowiek by chętnie wyszedł do ludzi, ale nie - jeden zielony świstek papieru, ze wskazaniem - "Chory powinien leżeć" i areszt domowy gotowy =( .
A normalnie, jak trzeba iść do pracy, to jakoś tak na przekór sobie, się nie chce. Bo po co? Bo czemu? Chętnie by się w domu zostało... Ile by można spraw załatwić, kątów posprzątać... A jak przychodzi co do czego, to się człowiek rwie do pracy - tęskni... Tacy jacyś na opak jesteśmy - my gatunek ludzki - niby homo sapiens, a jednak...

czwartek, 22 marca 2012

Kolejne dzieło ukończone =)

24 lutego, po ciężkich przejściach, nareszcie dostałam do rąk ukończony album Agnieszki i Marka. Efekty poniżej...



Album już w rękach młodych (ze względu braku czasu na przekazanie osobiste, wysłany kurierem).